Michał Janik ukrywa dwie Żydówki, matkę z córk...

Michał Janik ukrywa dwie Żydówki, matkę z córką (Weronikę Krawczyk i Zosię Krawczyk). Mieszkają z Janikiem i jego rodziną jako sublokatorki w mieszkaniu inż. Krajewskiego, płacą za jedzenie i mieszkanie. Zarówno inni sublokatorzy w mieszkaniu, jak i dozorcy domu wiedzą, że Weronika Krawczyk jest Żydówką. Dozorcom płaci za milczenie. Jej córka nie wychodzi z mieszkania na ulicę, ze względu na zły wygląd. W mieszkaniu dochodzi do zatargów z inną sublokatorką, żoną inżyniera Englendera, którą Janik podejrzewa o żydowskie pochodzenie. Englenderowa utrudnia życie rodzinie, Janik wspomina, że np. zdarzało jej się blokować dostęp do WC, w związku z tym jego żona wynosiła nocniki po Zosi. Kiedy ktoś obcy przychodził do mieszkania, Zosia była chowana, także w szafie. Janik wspomina o częstych wizytach Gestapo, policjanci mieli szukać Englenderowej. W 1944 roku, po zatargach z Englenderową, Weronika Krawczyk i Zosia Krawczyk wyprowadzają się na Pragę.