Na jesieni 1942 r. do mieszkania Lewartowiczów...
- NIE
-
Na jesieni 1942 r. do mieszkania Lewartowiczów przyszło kilku gestapowców. Sprawdzili, że Zygmunt i jego syn Kazik są Żydami, Zofię pobili, musiała oddać im całą biżuterię, i zawieźli całą trójkę do więzienia na ul. Daniłowiczowskiej. Noc spędzili w tymczasowej celi na krzesłach. Więźniowie z sąsiedniej celi udzielali im rady, aby się do niczego nie przyznawali. Następnego dnia zostali rozdzieleni. Oskarżono ich o bycie Żydami i zakazany handel dolarami. Pierwsze oskarżenie szczęśliwie zostało pominięte. Zygmunt wyjaśnił, że transakcje dolarowe dokonywane na rzecz kościoła metodystów nie są zabronione, ponieważ w rzeczywistości dolary nie przechodziły z rąk do rąk. Jednym z dowodów, które Gestapo znalazło w ich mieszkaniu, była umowa zawarta między Kazikiem a ojcem, obiecująca synowi 2% prowizji od zarobków ojca, jeśli będzie dobrze się zachowywał, wywiązywał z obowiązków, wynosił śmieci itp. Ten formalny dokument rozbawił Niemców, więc zwolnili Zofię i Kazika z więzienia; Zygmunt miał wyjść za kilka dni.
- jesień 1942
- wysiedlenie
- donos
- gestapo/żandarmeria, z papierami aryjskimi
-
Powiązane źródła:
-
Powiązani ludzie:
-
Lewartowicz
Zygmunt
Zygmunt Lewartowicz, żonaty z Zofią z d. Ryterband. Był prawnikiem wykształconym w Grenoble we Francji, Zofia pianis...
-
Lewartowicz
Zofia
Żona Zygmunta Lewartowicza, prawnika. Mieli jednego syna Kazimierza (ur. 1930). Była pianistką po konserwatorium. Ro...
-
Lewartowicz (Lewart)
Kazimierz (Cass)
Cass Lewart - Kazimierz Lewartowicz, syn Zofii z d. Ryterband i Zygmunta. Ojciec był prawnikiem wykształconym w Gren...
Powiązane miejsca:
-
Daniłowiczowska - więzienie
Więzienie na ul. Daniłowiczowskiej, gdzie trafiła rodzina Lewartowiczów.
-
Lewartowicz
Zygmunt