Imię: Stefan Nazwisko: Ruf

Zamożny człowiek, o którym Stefania i Zygmunt Pawłowscy słyszą także, że zachowuje się przyzwoicie i można mu zaufać. Żydzi oddają mu swój dobytek na przechowanie. Zygmunt zwraca się do niego z prośbą, pytając, czy Ruf nie ma przypadkiem jakiegoś ciepłego płaszcza, jego żona uciekała z Włodzimierza latem, nie wzięła ze sobą ciepłych rzeczy. Ruf prowadzi go do szafy, pełnej futer „(to były żydowskie futra)” i proponuje, żeby sobie coś wybrał. „I mój mąż wybrał futro w dobrym stanie, ale nie modne, nosić go nie mogłam, trzeba je było przerobić”. Stefania usiłuje oddać futro do kuśnierza, ale przeróbka jest zbyt droga i zbyt długo trzeba na nią czekać. Kuśnierz proponuje zamianę futra na gotową pelisę, Stefania musi jednak dopłacić tysiąc złotych – Pawłowscy dostają te pieniądze od Rufa.