Imię: nieznane Nazwisko: Ostrowski

Ukrywał się w kryjówce na drugim piętrze na Szczęśliwej 7. Pewnego dnia Niemcy odkryli schrony w tym samym budynku. Ludzie ukrywający się widzieli podpalanie innych oficyn, ale nie mogli wyjść, bo to oznaczało dobrowolne oddanie się ręce Niemców. Widzieli okrutne zachowanie Niemców. Ich klatkę podpalono w godzinach wieczornych. Ostrowski kazał wszystkim zmoczyć ubrania i koce. W schronie był jedynym mężczyzną, pięć kobiet i dziecko. Sam owinął dziecko mokrym kocem i wziął na ręce. Ruszyli na dół przez ogień, jednak już całe schody były zajęte. Zginęły trzy kobiety. Jemu, dwóm kobietom i dziecku udało się wydostać z ognia. Przyjęli go do innego schronu