Po najeździe Kripo Bronisława Goldsztejn i jej...

  • NIE
  • Po najeździe Kripo Bronisława Goldsztejn i jej siostra Sima z mężem nie mają się gdzie podziać, nikt ich nie chce przyjąć. Postanawiają iść do getta. Sima i jej mąż nie chcą jednak zabierać ze sobą dziecka. Postanawiają zostawić je na Poznańskiej, w pobliżu domu dla podrzutków na Nowogrodzkiej, prowadzonego przez zakonnice. Podrzucają 2-letnią córeczkę w bramie, sami uciekają. Słyszą płacz dziecka, widzą z daleka, jak wychodzi stróż, bierze je na ręce i niesie rozpaczliwie wyrywające się i płaczące dziecko w stronę Komisariatu.

  • prawdopodobnie 1942
  • działania Polaków, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, dzieci, inna pomoc, klasztor/kościół, obcy człowiek, pomoc indywidualna , pomoc jednorazowa
  • str. 3
  • Chodzi prawdopodobnie o Dom Dziecka nr 15 im. Ks. Gabriela Baudouina przy ul. Nowogrodzkiej 75