Mosze Gross przejeżdżając przez Kraków spotyka...

  • NIE
  • Mosze Gross przejeżdżając przez Kraków spotyka u znajomej Polki człowieka, który słysząc, że Gross jedzie do Warszawy i nie ma tam nikogo, podaje mu kontakt do kobiety, która sam zna powierzchownie, wie jednak, że „ludziom pomaga”. Kobieta udziela mu wszelkiej pomocy. Po pewnym czasie robi wyrzuty żonie Grossa, Zofii, że nie wiedziała od początku o żydowskim pochodzeniu Moszego. Miał jej o tym donieść ów znajomy z Krakowa. „Odkrycie prawdy spotęgowało tylko opiekę szlachetnej Polki nade mną i moją żoną. Charakterystyczne jest, jak ściśle zazębiały się ogniwa łańcucha konspiracji polskiej”.

  • 1943-00-00
  • wiosna
  • powstanie w getcie
  • działania Polaków, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, inna pomoc, obcy człowiek, pomoc długotrwała, pomoc indywidualna , z papierami aryjskimi, znajomi
  • Str. 8