Henryk Warszauer przychodzi na Gestapo z tajni...

  • NIE
  • Henryk Warszauer przychodzi na Gestapo z tajniakiem, który go wcześniej szantażował. Tajniak żąda widzenia z niejakim Schmidtem, który akurat przechodzi korytarzem. Okazuje się jednak, że nie zna tajniaka, który jest oszustem. Henryk skarży się Schmidtowi, że tajniak go napastował i szantażował, Schmidt każe dać rewolwer Henrykowi, żeby mógł zastrzelić tajniaka. Ten pada na kolana i błaga o litość. Henryk wychodzi z tajniakiem na ulicę, ten całuje go po rękach. Wyznaje, że dostał jego telefon od ukrywającej rodzinę Bolka Szabasona siostry Marysi.

  • 1942-00-00
  • wysiedlenie
  • administracyjne, donos, działania Niemców, działania Polaków, szantaż, szmalcownictwo, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, gestapo/żandarmeria, obcy człowiek, szantażysta/szmalcownik, z papierami aryjskimi
  • str. 47 - 48