Pani Jadwiga (Giga) zajmuje się losem małej Ja...

Pani Jadwiga (Giga) zajmuje się losem małej Jasi; dziewczynka ma 1,5 roku. Jej rodzice byli adwokatami, matka zginęła w czasie ucieczki z transportu do Treblinki; ojciec przeżył, wrócił z Jasią do Warszawy, oddał dziecko pod opiekę pani Jadwigi. Jasia początkowo trafia do szpitala, ma odmrożone rączki. W międzyczasie ginie jej ojciec; Jadwiga umieszcza Jasię u swojej dawnej służącej, płaci za opiekę nad dzieckiem. Służąca boi się jednak, podrzuca dziecko pod drzwi Berty, kuzynki Jadwigi. Berta ukrywa się z dwoma synami, nie może zaopiekować się Jasią. Postanawia oddać dziewczynkę w ręce policjanta, w ten sposób trafi do sierocińca. Nie jest jednak w stanie tego zrobić, prosi syna, Jurka. Ten bierze do pomocy Pawła, Anglika, który po ucieczce z niewoli ukrywa się u Dębickich, działa w konspiracji i podaje się za Niemca. Przewożą Jasię do Zofii Dębickiej; w pierwszej chwili, kiedy kładą jej na tapczanie opatulone ruchliwe zawiniątko, przychodzi jej na myśl, że zorganizowali prosiaka ze wsi. Paweł przeprasza, tłumaczy, że nie był w stanie oddać dziewczynki. Zofia nie jest do końca uszczęśliwiona, w domu akurat ukrywa się sporo innych osób, ale nie umie odmówić; wkrótce Jasia staje się oczkiem w głowie całego domu. Jadwiga przekazuje na jej utrzymanie pierścionek z dużym brylantem; jego sprzedaż nie jest jednak konieczna. Jadwiga nie chce wziąć pierścionka z powrotem, Zofia i jej domownicy postanawiają wobec tego schować pierścionek dla Jasi, na przyszłość. Kilka miesięcy później znajduje się dla Jasi rodzina złożona z trzech samotnych kobiet, które ją adoptują.