Kiedy kolejny raz powstańcy prowadzili ludzi d...

Kiedy kolejny raz powstańcy prowadzili ludzi do wejścia do kanału na Ostrowskiej, natknęli się na zasadzkę zorganizowaną przez Niemców. Do kanału szli też mieszkańcy schronu na Szczęśliwej 7, m.in. Stella Grossman. Jedną z osób eskortujących był Wilek Pachter, sympatia Stelli. Wyszli bez przeszkód, dowodził Srul ps. Łysy Przy Niskiej zostali ostrzelani przez Niemców z karabinów maszynowych. Wilek, zgodnie z rozkazem, szedł na końcu pochodu razem ze Stellą. Wilek porwał zemdlałą Stellę na ręce i zaniósł ją do najbliższej piwnicy. Słyszał nad głową krzyki Niemców, strzały, jęki ludzi. Niemcy dobijali rannych. Później odeszli. Wilek po dłuższym czasie pomógł wydostać się Stelli. Przez całą drogę do schronu na Szczęśliwej 7 czołgali się na brzuchu.

Ulica Ostrowska znajduje się w znacznej odległości od pl. Parysowskiego, ale autor podaje adres j.w.