Dr Więckowski wystawił jednemu z kolegów lekar...

Dr Więckowski wystawił jednemu z kolegów lekarzy pochodzenia żydowskiego zaświadczenie na jego okupacyjne nazwisko, że zna go sprzed wojny jako felczera, a następnie umieścił go w przychodni jako pomocnika lekarza wenerologa. Na wyrzuty tego lekarza: "kogo mi tu pan dał?" już był przygotowany na zarzuty o narażenie na niebezpieczeństwo, tymczasem lekarz powiedział: "Przecież ten felczer podający się za specjalistę od chorób wenerycznych nie ma o nich pojęcia". Lekarz był w rzeczywistości balneologiem i w ciągu paru dni nie zdążył powtórzyć sobie wenerologii.

Relacja Beniamina Jochwedsa w „Ten jest z ojczyzny mojej”.