Marysia, która przed wojną pracowała w sklepie...

Marysia, która przed wojną pracowała w sklepie Szabasonów w Al. Jerozolimskich 7, w czasie wojny pomagała całej rodzinie. Jeździła do Kozienic, utrzymywała z nimi kontakt. Na kilka tygodni przed likwidacją getta w Kozienicach przewiozła do Warszawy kilkanaście (lub nawet kilkadziesiąt) osób, zaopatrując je w fałszywe dokumenty. Ludzie zostali podzieleni na cztery grupy, i umieszczeni w różnych miejscach. Jedna ośmioosobowa grupa została z Marysią i jej bratem Józefem. Druga została wywieziona z Warszawy do kuzynki. Trzecia grupa znalazła się na przedmieściach Warszawy, a czwarta niedaleko domu Marysi. Jedna grupa miała zrobioną skrytkę w mieszkaniu, druga grupa wykopała sobie piwnicę jako skrytkę. Marysia, a także jej brat Józef i rodzice, utrzymywali kontakt ze wszystkimi grupami, przychodzili od czasu do czasu, aby się z nimi zobaczyć i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Jechiel Szabason był w jednej z tych grup. Wszyscy dotrwali tak do powstania warszawskiego.