Pewnego dnia w marcu 1943 r., bramę Collegium...
- TAK
-
Pewnego dnia w marcu 1943 r., bramę Collegium obstawili z aryjskiej strony Polacy z Kondkiem Świerczyńskim. Z bramy wyszła kobieta z twarzą ukrytą pod żałobną woalką. Stanęła w bramie niepewna, podszedł do niej Kondek, wziął po rękę. Poszli w kierunku Wroniej do postoju dorożek. Na Wroniej podszedł do ich jakiś mężczyzna z pytaniem *czy pani nie nazywa się Rosenbaum?*. Dwudziestoletni Kondek nie mógł sobie z nim poradzić. Nagle podszedł do nich Stefan, wysoki barczysty Polak. Interweniował i szmalcownik się odczepił. Na postoju dorożek, kobieta zleciła jazdę na Moniuszki. Po wojnie Kondek dowiedział się, że była to matka znanej polskiej aktorki.
- marzec 1943 r.
- wysiedlenie
- szmalcownicy, wyjście z getta
-
Powiązane źródła:
-
Powiązani ludzie:
-
nieznane [kobieta w żałobnej woalce]
(POMOC / inna pomoc)
Kobieta w żałobnej woalce, która wyszła z getta w marcu 1943 r. przez bramę Collegium na Leszno. Odebrał ją Kondek Ś...
-
Świerczyński
Bernard Konrad
(pomoc innym Żydom)
Osiemnastolatek, poruszał się lekko pochylony do przodu. Syn Konrada Świerczyńskiego, członka Anarchistycznej Federa...
-
nieznane
Stefan [przyjaciel Kondka Świerczyńskiego]
(pomoc innym Żydom)
Właściciel budki z grą w blaszki, na Kercelaku. Wysoki, barczysty, chłop dusza, człowiek z ludu. Spokojny i flegmaty...
Powiązane miejsca:
-
Leszno [brama Collegium]
Brama Collegium, z której korzystali i Polacy i Niemcy.
-
nieznane [kobieta w żałobnej woalce]
(POMOC / inna pomoc)