Tragarze donieśli Chanę Gorodecką na noszach d...
- NIE
-
Tragarze donieśli Chanę Gorodecką na noszach do placu, gdzie czekały na pacjentów szpitala furmanki. Chana mdlała z głodu. Inna pacjentka, jej sąsiadka z łóżka obok poprosiła furmana o kawałek chleba dla Chany. Furman podzielił się z nią chlebem i mlekiem. Chana była tak słaba, że nie dała rady utrzymać tego chleba w ręku. Mleko wypiła i trochę ją to wzmocniło.
- 1944-10-00
- powstanie warszawskie
- działania Polaków, pomoc
- choroby, inna pomoc, pomoc indywidualna
- 96
-
Powiązani ludzie:
-
[pacjentka z sąsiedniego łóżka Chany Gorodeckiej]
[nieznane]
Pacjentka szpitala na Śliskiej i sąsiadka Chany Gorodeckiej z łóżka obok. Pomagała Chanie podczas transportu ze szpi...
-
furman
NN
Furman wiozący Chanę Gorodecką i innych pacjentów do szpitala na Okęciu. Podzielił się z Chaną chlebem i mlekiem. Ba...
-
Gorodecka
Chana
W 1939 r. wyjechała z mężem, młodszą córką Jadzią i synem Piotrem(Chaim) z Warszawy do Janowa, później do Rutek k/Za...
Powiązane miejsca:
-
nieznany plac
Tragarze donieśli Chanę Gorodecką na noszach do placu, gdzie czekały na pacjentów szpitala furmanki. Chana mdlała z...
-
[pacjentka z sąsiedniego łóżka Chany Gorodeckiej]
[nieznane]