Na Białej był płot z nieheblowanych desek ciąg...
- TAK
-
Na Białej był płot z nieheblowanych desek ciągnący się do Ogrodowej. Żeby go przeskoczyć trzeba było mieć dobrą kondycję. Można też było znaleźć zamaskowaną w parkanie dziurę. Wsadzało się w nią nogę. Po drugiej stronie były specjalnie ułożone cegły jedna na drugiej, od których można się było odbić, żeby łatwiej było przeskoczyć płot. Trzeba to było robić ostrożnie, bo cegły mogły się przewrócić i wtedy leciało się do tyłu. Paczki ze szmuglem przerzucało się wcześniej.
- 1941-00-00
- w getcie
- szmugiel, wyjście z getta
-
Powiązane źródła:
-
Powiązani ludzie:
-
Świerczyński
Bernard Konrad
(inna pomoc)
Osiemnastolatek, poruszał się lekko pochylony do przodu. Syn Konrada Świerczyńskiego, członka Anarchistycznej Federa...
Powiązane miejsca:
-
Biała [przejście do getta]
Na ul. Białej do Ogrodowej ciągnął się parkan z nieheblowanych desek.
-
Świerczyński
Bernard Konrad
(inna pomoc)