Mieczysław Nojar uprzedził gospodarzy, kim są...

Mieczysław Nojar uprzedził gospodarzy, kim są (czy raczej, kim byli przed wojną) Obremscy, Tadeusz uważa, że niepotrzebnie; jednak sprawia to, że gospodarz, którego słabość charakteru budzi wątpliwości Tadeusza, odnosi się do Obremskich z szacunkiem. Gospodyni i córka, Marysia, zachowują się niezwykle życzliwie; Ela Obremska widząc ubogi jadłospis gospodarzy, ustala z gospodynią, że codziennie rano będzie zapraszać Marysię na śniadanie. Dziewczyna jest zażenowana tym rozwiązaniem, ale chętnie korzysta z lepszych posiłków. Pewnego dnia Tadeusz Obremski obserwuje swoją żonę, która szykuje się do wyjścia po zakupy. Nagle widzi samochód, z którego wysiada sześciu SS-Mannów. Obremski zatrzymuje żonę, sam zakłada futro – gdyby Niemcy mieli przyjść do nich, zawsze może powiedzieć, że przyszedł tylko w odwiedziny. Widzi jednak, że Niemcy kieruj ą się do innej klatki schodowej, chwilę później wychodzą i odjeżdżają. Gospodyni dowiaduje się później, że szukali kogo innego.