Latem 1942 r. Stefan Rosłoniec wynajął mansard...
- NIE
-
Latem 1942 r. Stefan Rosłoniec wynajął mansardę na Wroniej 64. W tym mieszkaniu, bez wody i sanitariatu, ukrywał kilka osób, uciekinierów z getta. M.in. Bronisławę Frydman, Karolinę (Karolina Marek), Frydę Hofman, Halina Świerczyńska i inne przybywające z getta na krótki okres osoby. Ze względu na warunki mieszkania, Rosłoniec spełniał wobec nich różne przykre usługi. Ukrywające się kobiety zarabiały klejąc koperty, które dostarczał Rosłoniec. W mieszkaniu była też wytwórnia fałszywych kenkart
- 1942-00-00
- lato
-
Powiązani ludzie:
-
Dybowski
Józef
(POMOC / nieodpłatna / inna pomoc)
Chłop z Falent. W czasie okupacji współpracował z Stefanem Rosłońcem. Po stronie aryjskiej pomagał załatwiać różne s...
-
Marek
Karolina
(POMOC / długotrwała / mieszkanie/kryjówka)
W getcie pracowała w szopie Toebbensa na ul. Leszno. 7 lutego 1943 r. wyszła z getta przy pomocy przyjaciół. Przyjac...
-
Rosłoniec
Stefan
(POMOC / długotrwała)
Od urodzenia miał zniekształconą nogę, co utrudniało mu chodzenie. Po zamknięciu getta zajmował się dostarczaniem ży...
-
Zgodzińska
Fryda
(POMOC / długotrwała / mieszkanie/kryjówka)
Jej mąż był w niewoli na aryjskich dokumentach. Fryda była w getcie. Nie mogła posługiwać się swoim adresem w getcie...
Powiązane miejsca:
-
Wronia 64
Mansarda bez wody i sanitariatu. Stefan Rosłoniec ukrywał w nim, od 1942 r., kilka osób, uciekinierów z getta.
-
Dybowski
Józef
(POMOC / nieodpłatna / inna pomoc)