Aleje Szucha - kwatera Gestapo - ten adres ozn...
- NIE
-
Aleje Szucha - kwatera Gestapo - ten adres oznaczał śmierć. Wkrótce potem strażnik wezwał autorkę, żeby spytać czy ma polski paszport albo Kennkartę- dowód tożsamości wydawany aryjczykom. Odpowiedź brzmiała: "Nie mam". "Dlaczego?" "Nie miałam okazji jej odebrać. " "Gdzie się pani o nią starała?" Autorka podała nazwę jakiegoś urzędu: nie miała już nic do stracenia, autentyczne kennkarty wydawano tylko Polakom - ona zawsze posługiwała się fałszywymi. Michalina Markowska, której nazwisko nosiła ostatnio, nie miała żadnej rodziny: zawsze miała dokumenty z nieprawdziwymi danymi i datami. Znowu padały pytania: "Kim jest ten Żyd?""Z kim jeszcze się kontaktowała? " "Gdzie jest gospodarz mieszkania?" Autorka była zmęczona i przestraszona tymi pytaniami. W końcu zabrano ją do jej celi. Czekała nasłuchując - nikt się nie zjawił. Nie wrócił strażnik, któremu dała wiadomość. Czekała ją kolejna bezsenna noc w celi. Następnego dnia autorkę zawiadomiono, że ma być w kwaterze Gestapo o jedenastej. Jednak nikt po nią nie przyszedł.
- po 16-05-43
- powstanie w getcie
- konspiracja
- gestapo/żandarmeria, konspiracja żydowska, policja polska
-
Powiązane źródła:
- 212-213
-
Powiązani ludzie:
-
Meed
Władka
Autorka wspomnień. Podczas I akcji traci matkę i brata. Po likwidacji Małego Getta pracuje w warsztatach Toebbensa n...
Powiązane miejsca:
-
Aleja Szucha
Główna kwatera Gestapo, miejsce ponurej sławy, gdzie więziono i zakatowano wielu ludzi. Prawdopodobnie tu był tortur...
-
Meed
Władka