Imię: nieznane Nazwisko: Librader

Wdowa. Babka Ireny (Irena Śmigielska) i Janki. Bardzo religijna kobieta, chasydka, nosiła perukę. Nie mówiła dobrze po polsku. Jedyne książki w jej domu to były wielkie religijne tomy pisane po żydowsku lub hebrajsku, oprawione w drogą skórę z tłoczonymi złotymi napisami. Była właścicielką koszernej jatki, którą prowadziła przy pomocy czeladników. Była szlachetną, dobrą i delikatna kobietą. Kiedy powstało getto odstąpiła jatkę krewnym, na wyroby skórzane. W getcie mieszkała sama. Musiała się przeprowadzić i mieszkała w kuchni u obcych ludzi na Franciszkańskiej. Głodowała, ale była zbyt dumna, żeby zwrócić się do synowej po pomoc. Zmarła z głodu. Pracownicy firmy pogrzebowej Pinkerta pomylili jej ciało z inną kobietą i wrzucili je do masowego grobu. Odnaleziono je dzięki kartce z nazwiskiem przyczepionej do kostki u nogi. Ostateczne została pochowana jak należało na cmentarzu na Okopowej.