Sewerynów Z Warszawy
- NIE
- Z Warszawy
- Śródmieście
- Sewerynów
- zakład im. św. Józefa
- życie prywatne/życie codzienne
- klasztor/kościół
-
Stołówka. Miejsce miłe, spokojne i ciche. Jedzenie dość tanie i dość obfite. Zupa już od dwóch złotych, kawa za złotówkę, drugie danie: sporo jarzyn, kartofli i "zrazik z kaszy" za cztery złote. Bardzo miły i kulturalny personel. Przychodziło tam trochę księży o miłych twarzach, trochę emerytów, zubożałej inteligencji, ogólnie ludzie kulturalni i sympatyczni.
-
Autorka rozpoczęła pisanie 5 stycznia 1944 roku, a ostatni wpis pochodzi z 14 stycznia 1945 roku. Dziennik zapisany został w dziesięciu zwykłych, szkolnych zeszytach w kratkę. Powstawał nieregularnie. Bermanowa sięgała po pióro zapewne tylko wtedy, gdy znalazła wolną chwilę i kiedy starczało jej siły.
Kolejne zapisy, skrupulatnie datowane, prowadzone w języku polskim powstawały najpierw w okupowanej Warszawie ("w ukryciu"), potem w okup[owanej stolicy ("wolnej"), jeszcze później (znów "na aryjskich papierach") w kilku podstołecznych miejscowościach. Najstarsze opisane wydarzenie miało miejsce podczas Kampanii Wrześniowej 1939, ostatnie - trzy dni przed wyzwoleniem Warszawy (17 stycznia 1945). - 76
-
Powiązane wydarzenia: