Abram Apelkir wypruwa 20 dolarów, które miał z...
- NO
-
Abram Apelkir wypruwa 20 dolarów, które miał zaszyte w zakładzie spodni. Od pewnego czasu zagaduje do strażnika, poznaje go lepiej, po czym przekazuje mu dolary, prosząc w zamian, by przynosił codziennie trochę żywności. Strażnik zgadza się; odtąd przynosi w kieszeni dużą porcję ziemniaków ze słoniną, zapakowaną w pergamin. Apelkir dzieli ziemniaki na siedmiu współwięźniów, których jedynym posiłkiem jest wodnista zupa i kawałek gliniastego chleba. Po pewnym czasie Abram dowiaduje się od pana Guzika, że zostanie przekazany policji żydowskiej; Abram dziękuje mu za pomoc.
- 1942-09-00
- deportation
- administrative, Poles operations, help, private/everyday life
- atmosphere , other help, Polish Police, individual help , help from Jews, material help , acquaintances
-
Related sources:
- Str. 108 – 109
-
Str. 110 – 111
-
Related people:
-
Nieznane [strażnik więzienny]
Strażnik pracuje w więzieniu sądowym. W jednej z cel siedzi Abram Apelkir, który daje strażnikowi 20 dolarów, wyprut...
-
Apelkir
Abram
Abram Apelkir, syn stolarza Natana, w czasie I wojny światowej wiele lat spędza z matką i rodzeństwem we Włocławku,...
-
Guzik
Nieznane
Przedwojenny klient Abrama Apelkira, prawnik, pracujący w policji kryminalnej. W czasie okupacji znajomość z Apelkir...
Related places:
-
Ul. Daniłowiczowska 7
Skatowany przez gestapowca Abram Apelkir zostaje przywieziony z komisariatu na Szpitalnej do dawnego Aresztu Central...
-
Nieznane [strażnik więzienny]