W nocy z 5 na 6 września 42r. o 3 rano Leokadi...
- YES
-
W nocy z 5 na 6 września 42r. o 3 rano Leokadię zbudził hałas w całym domu. Okazało się, że o 10 rano wszyscy muszą udać się na Miłą. Siostra Leokadii postanowiła jednak pozostać na Lesznie. Podobny zamiar miała Leokadia (w ostateczności postanowiła odkręcić gaz i popełnić samobójstwo). Mąż namówił ją jednak, aby nie rozłączali się i poszli razem na Miłą. Duży opowiadał o zapewnieniu Schultza, że dzieci i żony pracujących mężczyzn będą mogły powrócić ze wszystkimi. Leokadia nie wierzyła w to, była pewna, że zginie z dzieckiem. Schmidtowie zatrzymali się w domu dla pracowników szopu - Miła 43. Spotkali tu wielu kuzynów i przyjaciół. W całym domu rozlegał się odgłos rąbania. Wszystkie drewniane przedmioty były zużywane na opał, by ugotować trochę ciepłej strawy. Mieli tu spędzić całą noc, bo selekcja miała odbyć się rano. Tymczasem Rowiński i cała klika sporządzili listę pracowników, którzy dostaną numerki. Ludzie wystawali w kolejce, by dowiedzieć się, czy są na liście. Rowiński z towarzyszami zwietrzyli interes i numerki sprzedawali po 5 tys. zł nawet tym, którzy i tak byli na liście. Gdy Schmidt dowiedział się, że nie ma go na liście (a wiedział od Dużego, że z całą pewnością jest), zaczął domagać się z całą stanowczością ponownego sprawdzenia. To poskutkowało i nie domagano się od niego dodatkowej opłaty. Ponieważ Leokadia i dziecko nie mogli marzyć o uzyskaniu numerka, mąż załatwił jej miejsce w kryjówce w domu pracowników Ursusa przy Miłej 40. Nazajutrz o 5 rano Schultz rozkazał wszystkim swoim pracownikom ustawić się piątkami. Ruszyli ku Smoczej. Selekcja odbywała się na rogu Miłej i Lubeckiego, a potem na rogu Smoczej i Miłej. Schmidtowi udało się ocaleć. Powrócił razem z Jadzią Rosenbergową do starego mieszkania. Przy wejściu do szopu incydent: Schultz osobiście wyrzucił z szeregu trójkę rodzeństwa (14, 8 i 3 lata). Rodzice gotowi byli zostawić dzieci i wejść do szopu. Któreś z dzieci zagroziło, że jeśli rodzice ich zostawią, wyskoczą wszystkie z okna sąsiedniej kamienicy. Rodzice zostali z dziećmi.
- 1942-09-06
- 1942-09-07
- deportation
- German operations, social/communal
- address, prices, children, hideout, Germans, selection, Shops
-
Schmidt, Leokadia, Cudem przeżyliśmy czas zagłady
- s.93-101
-
Related people:
-
Rosenbergowa
Jadwiga
She worked for the Braun and Rowinski company for 15 years, in the ghetto for K.G. Schultz at Leszno Street No. 78....
-
"Duży"
Unknown
For 15 years he worked in Rowinski's factory (currently Schultz's shop). He was popular in the shop. He delivered je...
-
Eichel
Unknown
The chief cutter in K. G. Schultz's shop. A refugee from the Lodz ghetto, where he had his business. Kohn and Heller...
-
Rowiński
Sioma
The son of a prewar factory owner, which was taken over by K.G. Schultz. The head of a department in Schultz's works...
-
Schmidt
Unknown
He got married in 1936 or 1937. Together with his wife, he run the workshop producing slippers. They lived at Nowoli...
-
Goetzel
Unknown
Deported from Baden-Baden. Important person in Schultz's shop. During the round-up, he eliminated those whom he didn...
-
Schultz
Karl Georg
An owner of the shop. Very tall. At the beginning of September 1942 he three times led brutal selection among worker...
-
Rosenbergowa
Jadwiga