Perec i Zanek Hochmanowie długo szukają odpowi...

Perec i Zanek Hochmanowie długo szukają odpowiedniego miejsca na nocleg; chcą wejść do kamienicy, jednak w bramie stoją jacyś ludzie, długo rozmawiają. Zbliża się godzina policyjna, chłopcy wchodzą do innego budynku; przytuleni do siebie zasypiają na schodach. Budzi ich bombardowanie. Panuje zamieszanie, nie wolno zapalać światła, ludzie po ciemku schodzą do piwnicy. Zanek też chce tam zejść, Perec jest przeciwny: są obcy, z pewnością przyciągnęliby uwagę sąsiadów, ktoś mógłby rozpoznać w nich Żydów. Zostają na schodach. Nie śpią do rana, szybko opuszczają kryjówkę. Widzą zniszczenia po nocnym nalocie; kamienica, do której pierwotnie chcieli wejść leży w gruzach.