Imię: Gabriel Nazwisko: Oppenheim

Z wykształcenia inż. agronom, pracował w szkole żydowskiej, jako nauczyciel matematyki, fizyki i chemii. Była to szkoła Towarzystwa Zjednoczenia Nauczycieli na Rymarskiej 12. Syn Dory Oppenheim z domu Lewensztein. Ożenił się z Fajgą Rojzą Goldsztern. Miał dwoje dzieci, Wandę Halinę i o 6 lat młodszego syna Juliana Grzegorza. Rodzina nie była religijna. Po wybuchu wojny, pojechał do Białegostoku, żeby przygotować warunki do sprowadzenia rodziny. Zaczął tam pracę jako nauczyciel, ale nie spodobało mu się tam i wrócił do Warszawy. Do zamknięcia getta uczył na kompletach. Jego żona i córka robiły swetry na sprzedaż. Woźni ze szkoły, w której uczył przed wojną, odwiedzali go i pomagali materialnie. Później, razem z żoną i dziećmi zaczął pracę w fabryce krawieckiej Toebbensa. On pracował jako krojczy, żona i córka szyły, a syn był gońcem. Po likwidacji małego getta, przeniósł się z rodziną na Leszno, do mieszkania z kilkoma innymi rodzinami. Wtedy, razem z rodzina, trafił dwa razy na Umschlagplatz. Udało im się wydostać podczas selekcji na placu. Postanowił ratować rodzinę. Najpierw postarał się o metrykę dla córki. Wyszła z przekupionym Niemcem. Później załatwił metrykę i kenkartę żonie. Został w getcie razem z synem. Obaj zginęli. Żona i córka przeżyły po aryjskiej stronie.