W majątku w Peranówce, z polecenia pana Gałczy...

W majątku w Peranówce, z polecenia pana Gałczyńskiego zarządzającego pobliskim majątkiem w Antoninie, dostał pracę Samek (Stanisław Wachowski), jako stróż nocny. Administratorem majątku był pan T. Samek/Staszek ma wynagrodzenie 300 zł miesięcznie i wyżywienie. W nocy, co godzinę musi dawać znać gwizdkiem, że nie śpi. Nie miał tam pokoju, najczęściej sypiał na strychu. Po pewnym czasie dostał pierzynę od swojego przyjaciela Henryka Grunszpana. Pracował w majątku do lipca 1944 r., wtedy wyjechał do Warszawy na ulicę Warszawską na Marymoncie, do swojego przyjaciela, Henryka Grunszpana.