W wynajętej mansardzie ze schowkiem, Julian Ro...
- NIE
-
W wynajętej mansardzie ze schowkiem, Julian Rosłoniec zamieszkał ze swoją żoną Bronką, po jej wyjściu z getta. Przyjął też do mieszkania, na prośbę jej męża, Karolinę Stefanię Marek. Obie kobiety nie mogły wychodzić, musiały zachowywać się cicho, ponieważ Julian był zameldowany jako kawaler. Rosłoniec przynosił paczki z kopertami do klejenia, ale pieniądze za tę pracę nie wystarczały na utrzymanie. Karolina dostawała od męża pieniądze przyznane mu przez Żegotę. Wszyscy troje mieszkali tam do powstania warszawskiego.
- 1943-00-00
- 1944-00-00
- jesień 1943 r.
- do powstania waeszawskiego
- mieszkaniowe, pomoc
- inna pomoc, kontakty z innymi Żydami, pomoc lokalowa, praca, znajomi
-
Powiązani ludzie:
-
Rosłoniec
Bronisława
(POMOC / nieodpłatna / mieszkanie/kryjówka)
Przed wojną urzędniczka, żona Stefana Julian Rosłońca. Od początku 1942 r., w getcie, pracowała w szopie Schultza. W...
-
Rosłoniec
Stefan Julian
(POMOC / nieodpłatna)
Należał do Anarchistycznej Federacji Polski, kilkakrotnie więziony. W czasie wojny pomagał wielu ukrywającym się uci...
-
Marek
Karolina Stefania
(POMOC / nieodpłatna / mieszkanie/kryjówka)
Do Anarchistycznej Federacji Polski wstąpiła w gimnazjum w Częstochowie. Urzędniczka w filii Firmy Marconi, dzięki z...
Powiązane miejsca:
-
Wronia 64
Mansarda ze schowkiem, wynajęta przez Stefana Juliana Rosłońca, gdzie zamieszkał ze swoją żoną Bronką, po jej wyjści...
-
Rosłoniec
Bronisława
(POMOC / nieodpłatna / mieszkanie/kryjówka)