Imię: Witold Nazwisko: Nieznane
- NIE
- Mężczyzna
- Witold
- Z Warszawy
- Polak
- 
                                        
                                        Pan Witold, metodysta, adwokat z zawodu, ze względu na swe niemieckie pochodzenie mógł zostać zaliczony do Volksdeutschów, ale nie uczynił tego, pozostał Polakiem i pozostał wrażliwy na ból i cierpienie Żydów. Już po bombardowaniu Warszawy zebrał wśród znajomych większa sumę pieniędzy i rozdał bezdomnym. 
 Na skutek oskarżenia żydowskiego gestapowca Joska Erlicha odsiedział 9 miesięcy na Pawiaku. Nie przerwał jedna swej działalności charytatywnej.
 Był zatrudniony w aryjskiej firmie w getcie, pomagał bezustannie Żydom. W okresie getta pomagał zubożałej inteligencji. Kiedyś w getcie wstawił się za złapanym na ul. Bonifraterskiej 15-letnim szmuglerem. Po rozpoczęciu akcji wysiedleńczej ocalił wiele osób, pomagając Żydom urządzać się po aryjskiej stronie. Wyszukiwał miejsca, pomagał w przejściu na aryjską stronę, przewoził kosztowności. Po akcji kwietniowej ratował zbiegów z getta.
- przed gettem, w getcie, wysiedlenie
- działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc
- gestapo/żandarmeria, inna pomoc, pomoc długotrwała, pomoc finansowa, pomoc indywidualna , pomoc lokalowa
- 
                                        
                                        Relacja Emanuela Ringelbluma „Stosunki polsko-żydowskie w czasie II wojny światowej” w książce "Ten jest z ojczyzny mojej". Ringelblum nie podaje nazwiska pana Witolda. 
- 
    
    
    
            Powiązane źródła:
- 
                                        
                                        Ringelblum nie podaje nazwiska pana Witolda i jego siostry Zosi. 
- s. 80-81
- 
            Powiązani ludzie:- 
                                
                                    Erlich
 Josek
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                        (Obcy)
                                                                                                            
                                                                    Josek Erlich, żydowski gestapowiec oskarżył pana Witolda, przez co ten ostatni spędził 9 miesięcy na Pawiaku. 
- 
                                
                                    Nieznane
 Zosia
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                        (Obcy / rodzeństwo)
                                                                                                            
                                                                    Pomaga bratu Witoldowi w opiece nad Żydami. Ukrywa Żydów, nie pobierając od nich grosza. Przez dłuższy czas opiekowa... 
 Powiązane miejsca:- 
                                
                                    Warszawa - pan Witold i jego siostra Zosia
                                                                    
                                                                    Pan Witold, adwokat, i jego siostra Zosia, pomagali Żydom w czasie wojny. 
 
- 
                                
                                    Erlich
 Josek
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                        (Obcy)