Imię: Julian Nazwisko: Godlewski

Urodził się w krakowskiej rodzinie dentystów, z prywatna praktyką. Ojciec, Leon Gintel, był uprawnionym technikiem dentystycznym (dawało takie same uprawnienia jak po studiach), lubił brydża i polowania. Matka, Sar z domu Kragen, ukończyła to samo technikum, zmarła w 1937 r. Julian zdążył zrobić maturę przed wybuchem wojny. W 1939 r. wyjeżdża z ojcem do Lwowa. Ojciec pracuje w zawodzie, Julian zaczyna studia medyczne. Po wejściu Niemców, wracają do Krakowa, ukrywają się tydzień w piwnicy. Później, z papierami aryjskimi jadą do Warszawy. Julian nazywa się teraz Eugeniusz Godlewski. Mieszka na Saskiej Kępie. Zarabia oddając krew dla szpitala dziecięcego. Nawiązuje kontakt z Żegotą i AK. Dla Żegoty rozwozi pieniądze ukrywającym się Żydom. Jego kontaktem jest mieszkający na Mazowieckiej sędzia tarnowski Rappaport (?). Po wpadce na Mazowieckiej traci kontakt z Żegotą. Z ramienia wywiadu AK dostaje pracę w niemieckiej firmie naprawiającej sprzęt wojskowy, na Powązkach. Stamtąd odchodziły transporty naprawionych czołgów. Na arkuszach cieniutkiej bibułki pisał raporty o transportach, jeńcach radzieckich, którzy tam pracowali. Zwinięte raporty wsadzał do ustnika papierosa i szedł na spotkanie z łącznikiem. W AK ma pseudonim Rany Julek. Pracuje tam do powstania warszawskiego, ale w powstaniu nie bierze udziału. Po powstaniu trafia do Iwicznej, tam zastaje go koniec wojny. Po wojnie wraca do Krakowa, do swojego starego mieszkania na Krupniczej. Kończy studia medyczne. Mieszka w Krakowie.