Mączewski idzie na komisariat, apeluje do hono...
- NIE
-
Mączewski idzie na komisariat, apeluje do honoru komisarza i prosi o wypuszczenie „Cygana”. Komisarz uzasadnia swoje postępowanie i mówi o Katyniu. Mączewski z nim dyskutuje, wyliczając Żydów, obecnych w kulturze i historii polskiej.
Oferuje komisarzowi złoty pierścionek z brylantem i weksel na 10.000, który zobowiązuje się ratami wykupić. Komisarz nie przyjmuje tej propozycji, ale poruszony zachowaniem Mączewskiego pozwala mu przekazać „Cyganowi” chleb z masłem. Mączewski chowa w chlebie liścik.
- Prawdopodobnie 1943
- działania Polaków, pomoc
- atmosfera, humor, koszty, policja polska, pomoc indywidualna , pomoc jednorazowa
-
Powiązane źródła:
- Str. 1 - 2
-
Str. 2
-
Powiązani ludzie:
-
Nieznane
Nieznane
Komisarz granatowej policji na zoliborskim komisariacie, gdzie uwięziono "Cygana". Po jego aresztowaniu na...
-
Mączewski
Bohdan
Bohdan Mączewski przechowuje w swoim żoliborskim domu licznych Żydów, innym udziela pomocy i wsparcia. „Wystarczyło...
-
"Cygan"
Młody, obdarty Żyd o nieznanym nazwisku, śniadej twarzy, uciekinier z getta. Bohdan Mączewski spotyka go na ulicy w...
Powiązane miejsca:
-
Mścisławska 12
Dom, w którym Bohdan Mączewski ukrywa Żydów. Pomaga mu Zofia Gorta.
-
Nieznane
Nieznane