Henryk G. wspomina, że w getcie ludzie liczyli...
- TAK
- 
                                
                                    
Henryk G. wspomina, że w getcie ludzie liczyli czas życia na dni i tygodnie. Słyszeli o uśmiercaniu Żydów w Treblince, ale nie chcieli nawet w to wierzyć. Zdawano sobie jednak sprawę, że lepsza jest szybka śmierć niż wywiezienie na roboty na Wschód, gdzie czekały ich męczarnie w strasznych obozowych warunkach. 
- 1942-11-00
- 1942-11-00
- druga połowa listopada 1942
- druga połowa listopada 1942
- w getcie
- życie prywatne / życie codzienne
- atmosfera, świadomość Zagłady
- 
                                    
                                    Wspomnienia z okresu okupacji spisane nie w porządku chronologicznym. Powrót autora z niewoli niemieckiej do Warszawy w Styczniu 1940 roku. Budowa murów getta warszawskiego, warunki życia w getcie. Pobyt po tzw. aryjskiej stronie od 1942 r. (m. in. w Wołominie). Powstanie w getcie, 
 obserwowane z zewnątrz. Wielka akcja w getcie warszawskim w 1942 r., przeczekana przez autora i jego żonę w kryjówce.
 Wspomnienia przekazane przez autora do ŻIH w 1963 roku.
- 14
- 
            Powiązani ludzie:- 
                                
                                    G-ski
 Henryk
                                                                    
                                                                    Autor spisywał swe wspomnienia po wojnie w 1963 roku w Legnicy. Miał aryjski wygląd, choć przy bliższym przypatrzeni... 
 Powiązane miejsca:
- 
                                
                                    G-ski
 Henryk