Mieszkałem na ulicy Franciszkańskiej nr 20. W...

  • TAK
  • Mieszkałem na ulicy Franciszkańskiej nr 20. W tym i sąsiednich domach o dużej objętości, rozlokowały się wojska obozem. Kuchnie polowe. Zaczęły się naloty na miasto. Nurkujące samoloty nieprzyjacielskie latały nisko, zrzucając swe śmiercionośne bomby na bezbronną ludność. Obrony przeciwlotniczej w zrozumieniu tego słowa nie było.

  • 1939-09-00
  • 1939-09-00
  • przed gettem
  • życie prywatne / życie codzienne
  • nalot
  • Autor rozpoczyna pamiętnik od wspomnień z okresu I wojny światowej
    (ewakuacja na Syberię i powrót przez Amerykę do kraju po rewolucji).
    Następnie opisuje losy Żydów Warszawy podczas wojny, przeplatając
    wspomnienia rozważaniami historiozoficznymi.
    Mówi o oblężeniu Warszawy w 1939 roku, antyżydowskich rozporządzenia władz
    okupacyjnych, przesiedleniach Żydów z prowincji do Warszawy, działalności
    Żydowskiej Służby Porządkowej i agentów gestapo, warunkach życia w getcie,wielkiej akcji likwidacyjnej w 1942 r. Opisuje także Umschlagplatz, wyjaśnia na czym polega organizacja
    szopów. Mówi o selekcjach pracowników szopu, także przywołuje opowieści uciekinierów z Treblinki. Autor z żoną przetrwał w szopie szczotkarskim, jego syn został
    wywieziony. Autor opuścił getto i ukrywał się z żoną po aryjskiej stronie.
    Pamiętnik był pisany w ukryciu. Autor wraz z żoną przeżył wojnę
    (zarejestrował się jako Kalman Rotgeber). W 1945 r. przekazał pamiętnik
    do Żydowskiej Komisji Historycznej w Warszawie.
    Maszynopis, s. 1-215, format: 290 x 210 mm.
    Odpis: maszynopis (dublet)
    Publikacja: Pamiętniki z getta warszawskiego, Warszawa 1993, s. 424-425
    (fragmenty); Karol Lewap, Pamiętnik z okresu okupacji, Kalendarz
    Żydowski-Almanach, 1995-1996, s. 212-131 (fragmenty)

  • 8
  • Autor opisuje życie mieszkańców Warszawy we wrześniu 1939.

  • Powiązani ludzie:

    • Rotgeber Karol

      Podczas I wojny światowej autor przebywał na Syberii, potem wrócił prze Amerykę do kraju. Podczas II wojny światowej...