J.K. interweniuje pisemnie u St.Szereszewskieg...

Getto: TAK
Opis wydarzenia:
J.K. interweniuje pisemnie u St.Szereszewskiego, członka Rady Żydowskiej, skarżąc "Centos" o pominięcie Domu Sierot i Głównego Domu Schronienia przy podziale tranu. Wcześniej mleko skondensowane, maca, bekony, mąka, warzywa również nie docierały do internatów. Zaufane pracownice - Wilczyńska, Rotenberg, Frydmanówna - pilnowały i konwojowały cenny dla sierot tran: "Centos" dołączył do nich dwie własne przedstawicielki, których głosy przeważyły decyzję o podziale leku między "wszystkich", t.j. również innych podopiecznych "Centosu", dzieci z sanatorium w Ciechocinku, inne spoza Warszawy itp. Korczak zarządza Domem Sierot /200 dzieci/ i pracuje w Głównym Domu Schronienia /550 dzieci/: nie przydzielono im tranu w ogóle. Uważa, że spryciarze "Centosu" wygrali z "odwiecznym wrogiem Korczakiem": odmówili przydziału, bo wiedzą, że tran został już kupiony /J.K. jest oburzony - z trudem zdobył pieniądze na tran, nie od "Centosu"/. Nazywa organizację "polipem, rakiem".
Data do (słownie): przed 5 -05-42
Czasowe: w getcie
Działania: społeczne
Szczegółowe: CENTOS, działacze, Judenrat, sierocińce

Strony źródła: 81-84, 115 p
Comment:

Walka o tran jest znamienna: urażona dr Hellerowa odpisuje, że na dostarczone artykuły ma kwity, że nie "szpieguje", wiadomość o kupnie tranu przez DS ma od wychowawczyni, p. Wilczyńskiej. J.K. zaczyna wokół widzieć wyłącznie złodziei: w gruncie rzeczy walczy o więcej leku dla "swoich" /zna tragiczne warunki w getcie/ zamiast dla "nie swoich", innych dzieci z sanatoriów, szpitali, spoza miasta, które prawdopodobnie mają się lepiej /przyp. mój/.

Sekcja: Wydarzenia