W jednym z domów na Nowolipiu mieszkał pewien...
- TAK
-
W jednym z domów na Nowolipiu mieszkał pewien konfident - gestapowiec (pan F.). Najniższego rodzaju człowiek, nie pretendujący do niczego, codziennie urzędujący w Al. Szucha. Działał wśród waluciarzy i częściowo ich wydawał. Ogół lokatorów trzymał się od niego z daleka, ale on sam "wyraził życzenie" uczestniczenia w pracach Komitetu Domowego. Zajął się sprawami biednych lokatorów. Zaczął od wyznaczenia poszczególnym lokatorom składek wg swoich informacji i uznania. Wywoływał respekt, więc składki wpływały regularnie. Zagroził tylko, że "poradzi" sobie z opornymi płatnikami, a nie apelował do sumień. Zainteresował się punktem dla uchodźców, znajdującym się w pobliżu. Stworzył dobrze działający Patronat punktu, posługując się tą samą metodą. Człowiek ten nie dbał o popularność.
- w getcie
- społeczne
- adres, kolaboracja, komitety domowe, opieka
-
N, N
- [s., 233]
-
Powiązani ludzie:
-
F.
Nieznane
Konfident i współpracownik gestapo. Codziennie w Al. Szucha. Mieszkał na Nowolipiu. Aktywny członek Komitetu Domoweg...
-
F.
Nieznane