Do telefonu pań Aszkenazy przychodzą coraz lic...
- TAK
-
Do telefonu pań Aszkenazy przychodzą coraz liczniej szmuglerzy. Kranc zamawia ołówki, gumki, zapinki. Feldman - "trzy wozy drewna, przez Muranowską, za pół godziny". Dzwoni też inżynier, którego żona Polka i syn zostali po aryjskiej stronie.
- pod koniec 1941
- w getcie
- gospodarcze
- inżynierowie, komunikacja, szmugiel, życie codzienne
-
Powiązane źródła:
- str 20
-
Powiązani ludzie:
-
Kranc
Nieznane
Drobny szmugler, mieszkaniec kamienicy przy Ogrodowej: znajomy Polak dostarczał mu towaru /kilku pudełek ołówków, ni...
-
Feldman
Nieznane
"Duży" szmugler: zajmował się przerzucaniem towaru /drewna/ całymi wozami, przez ustalone punkty, przekupu...
-
Rawer
Nieznane
Inżynier, który korzystał z telefonu w mieszkaniu Aszkenazych przy Ogrodowej. Po aryjskiej stronie została jego żona...
Powiązane miejsca:
-
Ogrodowa
Ogrodowa jest ładna i cicha, wysadzona długim szeregiem drzew. Kamienice są olbrzymie, z jednego podwórka wchodzi si...
-
Kranc
Nieznane