Imię: Maria Nazwisko: Szewczyńska

W 1942 r. przebywała w warszawie. Zgłosił się do niej znajomy z Lublina, Berek Kawe, który razem z bratankiem przyjechał do Warszawy. Znalazła im jakieś lokum. Berek miał do niej zaufanie i oddał jej na przechowanie cały swój majątek. Po pewnym czasie Szewczyńska oznajmiła, że wraca do Lublina, obiecała że odda depozyt następnego dnia. Zamiast niej przyszło dwóch agentów i dwóch żandarmów. Okradli Berka z reszty pieniędzy, zabrali go razem z bratankiem na posterunek Kripo, a po 10 dniach odesłali do getta.