Imię: nieznane Nazwisko: Gelbart

Krawcowa, żona robotnika, miała jedna córkę, Miriam (1933 r.). Była z rodziną w getcie otwockim. Handlowała, wyjeżdżała na wieś po towar i zabierała ze sobą córkę. 18-20 lipca 1943 r. wyjechały po towar na wieś. Dzięki temu ocalały. Kiedy były poza gettem, nastąpiło wysiedlenie w czasie wielkiej akcji. Dowiedziały się, że cała rodzina została wysiedlona i zginęła. Latem spały z córką na polu pszenicy, gospodarz pola, który się o tym dowiedział, "zalinował" pole. Zimą spały w dole lub w stodole. W dole zimą była woda, a na wierzchu śnieg. Pościelą było ubranie, które nosiły. Ich nadzieją było to, że żyje ktoś z ich bliskich. Po wyzwoleniu oddała Miriam do Domu Dziecka.