Hersz Siedlecki zarabiał jako żebrak przy gosp...
- NIE
-
Hersz Siedlecki zarabiał jako żebrak przy gospodzie na Pl. Narutowicza. Do południa zarabiał ok. czterdzieści, pięćdziesiąt złotych. To wystarczało, żeby się utrzymać – kupował chleb i coś do chleba, trochę mu zostawało. Jego "opiekun", tramwajarz Kempkowicz, gdy wiedział, że Hersz ma pieniądze, zabierał mu nadwyżki. Hersz mu płacił, bo bał się z jego strony szantażu. Kempkowicz obiecał mu akt urodzenia swojego brata. Gdy z tym zwlekał, Hersz powiedział, że w takim razie nie będzie mu płacić. Było mu wszystko jedno, bo bez aryjskich papierów nie miał szans na przeżycie. Kempkowicz przyniósł mu wówczas dokument swojego brata Edwarda, który zaginął w 1939 roku, a który urodził się, tak jak Hersz, w 1913 roku. Hersz dał mu 100 zł, i nie zobaczył go przez kilka kolejnych tygodni.
- 1943
- 1943
- życie prywatne/życie codzienne
- z papierami aryjskimi
-
Powiązane źródła:
-
Powiązani ludzie:
-
Kempkowicz?
[tramwajarz]
Tramwajarz, był na początku wojny w niewoli niemieckiej, tam poznał Hersza Siedleckiego, i obiecał mu pomoc w Warsza...
-
Siedlecki (Shedletzki)
Hersz Tzvi
Syn Matetjahu i Toby z d. jeleń. Miał brata Mojsze. Walczył w 1939 r., został ranny, stracił nogę i rękę, był w niem...
Powiązane miejsca:
-
Plac Narutowicza
Zajezdnia tramwajowa na Pl. Narutowicza.
-
Kempkowicz?
[tramwajarz]