Polski Instytut Źródłowy w Lund; zeznanie nr 311 - Helena Bard-Nomberg
- Helena
- Bard-Nomberg
- varia
- nie
- tuż po wojnie
- polski
-
Zeznanie autorki z dnia 22.05.1946 r., odebrane w Trelleborgu przez Lubę Melchior. Helena Bard-Nomberg w 1941 r. poszła do getta, zamieszkała na Karmelickiej. Udało jej się dostać do pracy w jedynej niezamkniętej przez Niemców drukarni. drukarni. Na początku 1943 r. została wysłana do Majdanka. W czerwcu 1943 r. została wysłana do Auschwitz (nr 49298). Wyglądała bardzo źle, nogi miała opuchnięte, ciało pełne wrzodów. Razem z grupą kobiet była prowadzona do krematorium. Bardzo chciała żyć. Udało jej się ukryć w stercie odzieży. Później w następnych selekcjach ratowała się w różny sposób.18 stycznia 1945 r. obóz został ewakuowany. Dotarła do Ravensbruck. Po 6 tygodniach obóz został wyzwolony. Dostała się do Szwecji w maju, ważyła 30 kg.
Luba Melchior, przyjmująca zeznanie, uzupełnia dane z przesłuchania swoimi objaśnieniami. 1) O drukarzach, którzy zostali w getcie. Razem z rodzinami zostali wysłani do Majdanka na początku 1943 r. Maszyny Niemcy wysłali do Radomia i po 6 tygodniach wydobyli ocalałych drukarzy z obozu. 2) O "organizacji" koców w Majdanku. 3) Uzupełnienie zeznań świadka, których nie mogła notować ze względu na zły stan świadka pod wpływem wspomnień. Dotyczyły one walki o życie za wszelką cenę, incydentu schowania się przed selekcją w beczce pełnej kału, wyglądu świadka (owrzodzone ciało, nos i usta zniekształcone na skutek paraliżu, nogi spuchnięte, cała sylwetka karykaturalna). W Szwecji świadek dba o wygląd, nosi chustkę na głowie, żeby ukryć odmrożenia za uszami, ale jest słaba, chora, załamana psychicznie po stracie rodziny, pokazuje ugryzienia przez szczury, prawa ręka jej drży. Wraca do Polski w nadziei, że mąż wróci z Rosji.The Polish Research Institute in Lund (PIZ)
Lund University Library
Helgonabacken
Box 3
221 00 Lund
Sweden