Imię: Włodzimierz Nazwisko: Styła
- NIE
- Mężczyzna
- Włodzimierz
- Styła
- prawdopodobnie 1929 r.
- Tak
- Z Warszawy
- Śródmieście
- plac Napoleona 2
- Płock; Działdowo; Warszawa
- Polak
-
W momencie wybuchu wojny miał 10 lat. Przez okno mieszkania widział bicie Żydów przez Niemców. Za to dzieci na podwórku zmieniły swój stosunek do dzieci żydowskich na lepszy. Matka wywiozła go do Płocka (nie wiadomo pod jaki adres i do kogo). Stamtąd, podczas wysiedlania Polaków, trafił do obozu w Działdowie. Kiedy Niemcy wywozili dzieci w inne miejsca, udało mu się uciec. Zaopiekowali się nim obcy ludzie i dowieźli do Warszawy. Przejeżdżał tramwajem przez getto (nieczytelna część strony - nie wiadomo dokąd jeździł). Widział żebrzących i płaczących na ulicach Żydów, dorosłych i dzieci, traktowanie ich przez Niemców. Z domu brał kromki chleba posmarowane marmoladą, owijał gazetą i przerzucał pakunek przez mur dla przypadkowego znalazcy. Tak robiły niektóre dzieci. Czasami na gazecie pisały "jutro też przyjdę".Widział płonące getto w czasie powstania, działania Niemców na Muranowskiej.
- powstanie w getcie, w getcie, wysiedlenie
- atmosfera, dzieci
-
Powiązane źródła:
-
Powiązane miejsca:
- Miejsce # 130407
-
ulica w getcie, którą przejeżdżał tramwaj
Widok z tramwaju przejeżdżającego przez getto. Ryksza żydowska zmiażdżona przez ciężarówkę wiozącą żołnierzy niemiec...
-
Graniczna 20 (?)
Na ul. Granicznej, w okolicach nr 20, było przejście do getta.
-
Muranowska 4
Mieszkanie w wypalonym, w czasie powstania, domu na Muranowskiej, zajęte przez powstańców, którzy wyszli na pozycje...