Relacja 301-7019 w Archiwum ŻIH
- Zako; Jakow
- Poliker; Poliker
- relacja
- nie
- po wojnie
- polski
-
1) Część, w której Halina Birenbaum opisuje w jaki sposób dotarła do Zako Polikera, Węgra, i spisała jego wojenne wspomnienia. 2) Opowieść Zako Polikera. Pochodził z Salonik. W latach 1937-39 służył w wojsku. Po wojsku otworzył zakład fryzjerski. W 1940 r. ponownie został powołany do wojska. Zaczęła się wojna grecko-włoska. Walczył w Albanii. W czasie walk z Niemcami, wojsko greckie uciekło. Po kilku miesiącach Zako dotarł do domu, obdarty i zawszony. Wziął potajemny ślub. Urodził mu się syn. Utworzono getto w Baron-Hirsz, z którego Żydzi zostali wywiezieni w nieznanym kierunku. W pierwszym transporcie znalazła się jego rodzina. Wkrótce Żydów z dzielnicy, w której mieszkał z żoną też przeniesiono do getta. Trafili do transportu. Podróż trwała kilkanaście dni. Na stacji docelowej w Oświęcimiu, mały synek został zadeptany przez pędzony tłum. Żona została zginęła. Zako z bratem Jehudą trafili do obozu. W obozie oświęcimskim dwa razy trafił w łapy dra Mengele, groziło mu wykastrowanie. Dwa razy udało mu się uciec, ale zawsze był pobity. Poliker opowiada też o innych represjach stosowanych przez Niemców w obozie. Po pół roku pobytu w obozie, obaj z bratem zostali wybrani do transportu do Warszawy, do oczyszczania terenu byłego getta. Zako dostał się do komando "Elektro-Warschau" jako palacz. Kiedy rozległy się pogłoski o zbliżaniu się Rosjan do Warszawy, Niemcy wyprowadzili więźniów z obozu. Zostali oni wysłani do Niemiec, do Dachau. Zako dostał się do pracy w fabryce, a później jako fryzjer dla lotników. Kiedy do obozu zbliżyli się Amerykanie, Niemcy wpakowali więźniów do wagonów, wozili ich tam i z powrotem, Pociąg został zaatakowany przez amerykańskie lotnictwo. Przyjechali pracownicy Czerwonego Krzyża i rozdzielili więźniów do uzdrowiska w Feldafingu. Stamtąd autor trafił do Grecji, do Salonik. Dom jego rodziców został zburzony. Przyłączył się do młodych ludzi z org. syjonistycznej, przeszedł przeszkolenie do życia w Palestynie i wypłynął statkiem do Palestyny. Niestety statek, z powodu awarii, zatrzymał się. Po kilku tygodniach dotarli mechanicy z Aten naprawili awarię. 50 km od Hajfy wykrył ich samolot brytyjski. Po kilkudniowym buncie na pokładzie, Anglicy zaciągnęli ich do Hajfy, a w porcie przeprowadzili na statek. Na Cyprze umieścili ich w lagrze nr 55 z drutami kolczastymi i wieżyczkami. Nie głodowali, ale nie byli syci. Zako był więziony na Cyprze pół roku. W czasie podróży zbliżył się z Sarą. Na Cyprze ich rozdzielono, Zako został zawieziony do obozu w Atlit, za drutami. Po kolejnym miesiącu, po rejestracji, dezynfekcji i innych formalnościach, trafił na wolność. Był rok 1946. Odszukał Sarę w Hederze. Dostali małe mieszkanie. W 1947 r. urodziło się jeszcze jedno dziecko, rok później kolejny syn. Zako pracował jako fryzjer w jednostce wojskowej.
Archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego
ul. Tłomackie 3/5
00-090 Warszawa
secretary@jhi.pl
www.jhi.pl