Relacja 301-6735 w Archiwum ŻIH
- Henryk
- Grabowski
- relacja, wspomnienia osobiste
- nie
- po wojnie
- polski
-
Autor, biorąc udział w obchodach rocznicy powstania w getcie warszawskim, przypomniał sobie czas okupacji. W swojej relacji pisze ogólnie o sytuacji Żydów, ich dyskryminacji przez okupanta, zamknięciu w getcie i, w końcu, pogłoskach o likwidacji gett w innych miastach. W końcu lata 1941 r. doszło w getcie do spotkania działaczy konspiracyjnych ze strony aryjskiej i żydowskiej. Ze strony żydowskiej udział w spotkaniu wzięli: Icchak Cukierman (Antek), Josef Kapłan, Cywia Lubetkin, Mordechaj Anielewicz i dwóch innych mężczyzn, których autor nie znał. Ze strony aryjskiej byli : Stanisław Hajduk (Kruk) z ZWZ, Irena Adamowicz harcmistrz ZHP, Henryk Grabowski z ZHP (Huk) i trzech innych mężczyzn nieznanych autorowi. W październiku 1941 r., Henryk Grabowski otrzymał rozkaz od Stanisława Hajduka pojechania na wileńszczyznę. Miał dotrzeć do ludności polskiej i żydowskiej w gettach w Białymstoku, Grodnie, Wilnie i okolicach, Troków i Szawli. W Białymstoku i Grodnie nie znalazł przywódców tajnych organizacji żydowskich, ani polskich. Do Wilna dojechał pociągiem, zastał tam dobrze zorganizowany kolektyw osób z Ha-Szomer Ha-Cair i He-Chaluc. Na zebraniu w klasztorze Dominikanek, spotkał m.in. Mordechaja Tenenbauma z Chaluc, ze strony Szomer Abe Kownera, Chaję Grosman, Arie Wilnera, Edka Boraksa, Izraela Nagela, Winogradowa. Później pojechał rowerem do Trok. W Trokach dowiedział się, że Żydzi zostali zgromadzeni w pałacu Tyszkiewiczów. Podpłynął łódką pod pałac, schował się w szuwarach. Słyszał krzyki szaulisów i gestapowców, płacz ludzi i strzały z broni maszynowej. Trwało to 3 godziny. Miejsce kaźni autor opisuje tak: gdy stanie się twarzą do pałacu od strony miasta, to egzekucja odbyła się ok. 1 kilometra na lewo, w kierunku od jeziora, między pagórkami.
Archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego
ul. Tłomackie 3/5
00-090 Warszawa
secretary@jhi.pl
www.jhi.pl