Imię: Feliks Nazwisko: Cywiński

Kiedy wybuchło powstanie warszawskie, wpadł do mieszkania na Sapieżyńską 19, które kupił dla ukrywających się w nim Żydów. Krzyknął do nich, że kto chce i może, może walczyć przeciw wrogowi. Zabrał ze sobą Reginę i Szmula Kenigsweinów na Miodową, do Min. Sprawiedliwości. Reginie przydzielił pracę w kuchni, a Szmula przeznaczył do walki. Cały czas "miał na nich oko". Kiedy przyszła kapitulacja, jeden z polskich powstańców chciał zastrzelić Szmula jako Żyda. Cywiński go obronił, ale właśnie wtedy Kenigsweinowie postanowili nie dołączyć do wysiedlanych powstańców, a zostać w Warszawie. Cywiński, przed wyjściem z Warszawy, zaopatrzył ich w żywność.