Po powstaniu na podwórko na Muranowskiej, gdzi...
- NIE
-
Po powstaniu na podwórko na Muranowskiej, gdzie urywali się Rojza i Pinchas Wajnbergowie, i brat Rojzy, przyszli Niemcy i polecili opuścić dom. Gdy ukrywający się usłyszeli to, leżąc na poddaszu, ogarnęło ich straszliwe zwątpienie. Zejście oznaczało pewną śmierć. Z kolei pozostanie na strychu oznaczało niepewny los, gdyż nie było wiadomo, co stanie się z samym domem. Bezsilni, odrętwiali – pozostali na poddaszu, zaglądając śmierci w oczy. W ciągu kilku godzin wszyscy mieszkańcy opuścili budynek. Zostali w kryjówce sami, bez jedzenia i wody. Nocą, gdy nie było już nikogo, ujrzeli przez szparę, że na podwórko wchodzi syn znajomego Polaka, Zygmunt. Przyszedł prosto do nich, wyjaśniając, że z nimi zostanie.
- 1944-09-00
- powstanie warszawskie
- działania Polaków, pomoc
- pomoc indywidualna , znajomi
-
Powiązane źródła:
- s. 184
-
Powiązani ludzie:
-
[Nieznane]
Zygmunt
Syn gospodarza, który ukrywał rodzinę Wajnbergów na strychu nad stajnią na ul. Muranowskiej. Po powstaniu został z n...
-
Wajnberg
Pinchas (Paweł)
Pinchas (Paweł) Weinberg (Wajnberg) (1911-1945), działacz syjonistyczny, podczas okupacji przebywał w sochaczewskim,...
-
Moszenberg
[pan]
Brat Rojzy Wajnebrg. Po wyjściu z warszawskiego getta w marcu 1943 r. ukrywali się razem po stronie aryjskiej. Przet...
-
Wajnberg Goldsztejn
Rojza
Córka Daniela Moszenberga, żona Pinchasa Wajnberga. Mieli jedno dziecko. W czasie wojny byli w warszawskim getcie, z...
Powiązane miejsca:
-
Muranowska [strych nad stajnią]
Strych nad stajnią na ul. Muranowskiej, gdzie znajomy ukrył rodzinę Moszenbergów.
-
[Nieznane]
Zygmunt