Imię: Henryk Nazwisko: Hercberg
- NIE
- Mężczyzna
- Henryk
- Hercberg
- 1912-00-00
- Łódź
- Tak
- Spoza Warszawy
- Łódź ul. nieznana
- Cytadela w Warszawie; Łódź; Kielce ul. Tona; Opatów;
- Żyd
- wyższe
-
Lekarz. Mieszkał w Łodzi. 5 września 1939 r. zgłosił się do wojska. Został komendantem garnizonowego szpitala w Cytadeli w Warszawie. Pracowało w nim kilku Żydów, lekarzy m. in. dr Landsberg, dr Naftali Melzak, dr Gołąb. Po kapitulacji Warszawy wyszedł z Landsbergiem i Melzakiem z Cytadeli. Udał się do swojego szwagra, adwokata Sachnowicza, który z kilkoma innymi Żydami przebywał na Długiej 20. Razem ze szwagrem wyruszył pieszo do Łodzi, do domu. Dozorca domu szantażował go, że doniesie Niemcom, że nie zarejestrował się jako oficer. Razem z siostrami i ich dziećmi wyjechał do Kielc, skąd pochodził szwagier Sachnowicz. Wynajęli małe mieszkanie na ul. Tona, ściągnęli całą rodzinę Z wojny wrócił, ranny pod Kutnem, brat. Hercberg przez 4 tygodnie pracował w Bodzentynie pod Kielcami, ale nie odpowiadały mu warunki mieszkaniowe. Wrócił do Kielc. W lutym 1940 r., Hercberg został skierowany przez kielecki Judenrat jako lekarz do Opatowa. 22 lutego rozpoczął praktykę. Stopniowo sprowadził tam całą rodzinę. We wrześniu 1940 r. byli już w Opatowie: rodzice Henje i Łaja Hercberg, siostra Sara Sachnowicz, jej mąż Leon Sachnowicz, syn Janusz (l.7) i córka Maryla (l.5), brat Jerzy Hercberg z żoną Dolką, siostra Bela Lichtensztejn. Ojciec z bratem handlowali. Prezesem Judenratu w Opatowie był Mordka Wajcblum. W 1941 r. Henryk Hercberg został członkiem Judenratu d/s sanitarnych. Prowadził też mały szpitalik zakaźny. Był członkiem ZSS, na czele której stał Małkiel Lusternik, przyjaciel z czasów szkolnych, poeta żydowski. Wtedy zjawił się w Opatowie uciekinier z Treblinki i opowiadał co tam się dzieje. Mało kto mu wierzył. Do Warszawy uciekli, na aryjskich dokumentach, Margulisowie z synem i żona Lusternika. Rodzina Hercberga poszła, 21 października 1942 r., do obozu w Mokoszynie. Dwa dni później ludzie z getta w Opatowie zostali wywiezieni do Treblinki.
-
W tym samym źródle jest uwaga Klary Mirskiej, spisującej relację Henryka Hercberga 17.12.1947 r. Hersberg relacji nie zakończył. Mirska nie zwróciła się do niego ponownie, ponieważ dowiedziała się, że:
1) Jerzy Hercberg, brat autora, opisany w książce Zylberberga "Żyd z Klementowa opowiada", był konfidentem policji żydowskiej w Sandomierzu.
2) W międzyczasie złożył zeznania u Klary Mirskiej Samuel Willenberg, który znał Henryka Hercberga z getta opatowskiego, twierdzi w swoim zeznaniu, że Hercberg zachowywał się skandalicznie wobec pacjentów żydowskich chorych na tyfus i wielu z nich przez niego zmarło.
3) Dnia 28 marca 1948 r. była u Mirskiej Pola Spanglet i złożyła zeznanie w sprawie dra Hercberga "nadające się do prokuratury" (cytat)
-
Powiązane źródła:
-
Powiązane miejsca:
-
Długa 20
Dom, w którym ukrywało się kilku Żydów.
-
Długa 20