Gdy Guta Wolman szła do biura pośrednictwa pra...
- NIE
-
Gdy Guta Wolman szła do biura pośrednictwa pracy, jakaś dziewczyna ją ostrzegła, że jest tam dużo kobiet, same Żydówki, więc lepiej tam nie iść. Poradziła jej, żeby poszły w inne miejsce, na ul. Leszno, tam każdemu dają pracę. Poszły tam, szef powiedział do tej dziewczyny: tym razem nie przysłałaś mi Żydówki. Greta dostała pracę, ale ponieważ nie miała prawidłowych papierów, a dozorca zaczął się domagać od niej dokumentów, po trzech tygodniach musiała stamtąd odejść.
- 1943-00-00
- 1943-00-00
- praca
- pomoc jednorazowa, praca, z papierami aryjskimi
-
Powiązane źródła:
-
Powiązani ludzie:
-
[Polka]
Nieznane
Polak, która ostrzegła Gutę Wolman, aby nie szła do biura pośrednictwa pracy, bo jest tam dużo kobiet, same Żydówki....
-
Wolman Beer
Greta Guta
(POMOC / nieodpłatna / jednorazowa/krótkotrwała / inna pomoc)
Greta Beer (Guta z domu Perelberg, primo voto Wolman), ur. 18.04.1921 r. w Warszawie, córka Hejnocha i Ruchli. Ojcie...
Powiązane miejsca:
-
Leszno [biuro pośrednictwa pracy]
Guta Wolman poszła do biura pośrednictwa pracy na ul. Leszno.
-
[Polka]
Nieznane