Imię: Apolonia Nazwisko: Gościej

Krawcowa. Dostała kartkę z getta od znajomej Leokadii Szpigelman, na kilkanaście dni przed powstaniem w getcie, z prośbą o ratunek. W umówionym miejscu zastała jeszcze jedną kobietę, dr Helenę Przygoda. Zabrała je do swojego jednopokojowego mieszkania. Pobierała od nich miesięcznie 250 zł. Pewnego razu przyszedł szmalcownik, zażądał 5000 zł. dostał 200 lub 300 zł z obietnicą, że siostra Apolonii przyniesie resztę. Przyszedł szwagier, wyciągnął szmalcownika z mieszkania z groźbą zaprowadzenia na komisariat. W tym czasie Apolonia wyprowadziła kobiety z mieszkania. Szmalcownik na komisariat nie dotarł. Helena Przygoda została przeprowadzona na Hożą, Leokadia Szpigelman została przeprowadzona, przez siostrę Apolonii, na Poznańską 6. Po dwóch tygodniach, Leokadia Szpigelman wróciła na Wspólną. Chowała się za szafą kiedy ktoś przychodził. Helena Przygoda przychodziła do nich, w charakterze pomocy do szycia. Po kilku miesiącach przyszli trzej Niemcy w mundurach, zrobili rewizję, zabrali ubrania kobiet. Nie zabrali Leokadii ani Apolonii w zamian za biżuterię Apolonii (tu Apolonia wymienia: 2 złote pierścionki z szafirem, złotą bransoletkę, 2 złote broszki i długi złoty łańcuszek).