Wygnana z kamienicy Basia Grosiak trafia z mał...
- NIE
-
Wygnana z kamienicy Basia Grosiak trafia z małą Wandzią do koszar na Rakowieckiej. Kierują ją i innych do Sali, w której zgromadzony tłum odmawia litanie. Basia cofa się, siada z Wandzią na schodach. Podchodzi do nich SS-man, podaje Wandzi kostkę cukru; tłumaczy Basi na migi, że niedługo wróci do domu. Dwie godziny później zostaje zwolniona, wraca z Wandzią na Kazimierzowską. Wracając widzi, że na ulicy nie ma już banknotów, prze chwilę żałuje, że nic nie wzięła.
- 1944-08-02
- powstanie warszawskie
- działania Polaków, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
- atmosfera, dzieci, gestapo/żandarmeria, inna pomoc, obcy człowiek, pomoc rzeczowa
-
Powiązane źródła:
- Str. 10 – 11
-
Str. 12
-
Powiązani ludzie:
-
Nieznane [SS-man]
2 sierpnia 1944 widzi Basię Grosiak, którą wyrzucono z innymi lokatorami z budynku i przyprowadzono do koszar. Siedz...
-
Grosiak
Juliana (Basia)
Córka Wojciecha i Anny Bartkiewiczów. W 1940 trafia na Pawiak, zwolniona w 1942; wynajmuje pokój Efraimowi i Jadwidz...
-
Słońska
Wanda
Córka Ireny i Romana Słońskiego, adwokata. Jest przez pewien czas w getcie. Jej ojciec żyje na powierzchni, matka uk...
Powiązane miejsca:
-
Ul. Rakowiecka 26/30
Niemiecki strażnik komentuje wygląd Wandzi, sugerując, że pewnie jest Żydówką.
-
Nieznane [SS-man]