Helena Szereszewska dziwi się w rozmowie ze ws...
- NIE
-
Helena Szereszewska dziwi się w rozmowie ze współlokatorką zakładu, dlaczego drugą z kolei mszę w ciągu dnia odprawia młody ksiądz, który przychodzi w tym celu do zakładu, narażając się na łapanki. Tymczasem mają własnego kapelana, który odprawia pierwszą mszę. Karolina Sztuczka tłumaczy jej, że ksiądz musi odprawiać msze na czczo. Helena jest przerażona, ma poczucie dekonspiracji. Udaje, że żartowała. Jej współlokatorka nie przejawia żadnej podejrzliwości.
- 1943-00-00
- działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
- atmosfera, gospodarze, klasztor/kościół, z papierami aryjskimi, znajomi
-
Powiązane źródła:
- Str. 117
-
str. 119 - 120
-
Powiązani ludzie:
-
Szereszewska
Helena
ojciec jej zarządzał gospodarstwem rolnym. Po ukończeniu gimazjum w Piotrkowie wyjechała na studia do Genewy. Wyszła...
-
Sztuczke
Karolina
ok 77letnia prosta wiejska kobieta, współlokatorka Heleny Szereszewskiej w zakładzie sióstr felicjanek na Leszno. He...
Powiązane miejsca:
-
Ul. Leszno róg Żelaznej
Helena Szereszewska z aryjskimi dokumentami zgłasza się do sióstr felicjanek, chce zamieszkać w zakładzie.
-
Szereszewska
Helena