Imię: Teresa Nazwisko: Kalwary

Pochodziła z rodziny rabinackiej. Ukończyła stomatologię. Wyszła za mąż za Kalwary. Miała dwoje dzieci, córkę i o osiem lat młodszego Mariana. Nakłoniła męża, żeby zdobył zawód technika dentystycznego. Pracowali razem. W mieszkaniu na Targowej, gdzie mieszkali, w połowie jednego pokoju urządziła gabinet dentystyczny. Przed wojną dorobiła się własnego gabinetu na Freta, już z dwoma fotelami i asystentką. Po wybuchu wojny rozstała się z mężem i zamieszkała z dziećmi w tym gabinecie. Do getta poszła z synem. Córka, która wyszła za mąż za Polaka, została po stronie aryjskiej. wynajęła pokój w domu na Leszno 52. W wynajętym pokoju zrobiła, za zasłonką, prowizoryczny gabinet dentystyczny. Postanowiła zaszczepić się przeciwko tufusowi, ale podano jej zainfekowaną szczepionkę i utworzyły się ogromne ropnie. Uratowali ją lekarze, którzy nacięli ropnie. Miała dobry wygląd, przechodziła stronę aryjską przez sądy, spotykała się z córką. Przynosiła jedzenie ze strony aryjskiej. W połowie lipca 1942 r. przeszła na stronę aryjską i już nie wróciła do getta. Związała się z Zygmuntem Wiśniewskim. Przy jego pomocy, wydobyła z getta syna. Marian został ostrzyżony na zero i wysłany do byłego męża, do getta wołomińskiego. Syn u ojca był około dwóch miesięcy. W tym czasie przeniosła się z Wiśniewskim do Sędziszowa Kieleckiego. Wiśniewski pracował na stacji kolejowej, był pracownikiem firmy z Warszawy zajmującej się wodociągami. W grudniu 1942 r. Wiśniewski przywiózł do Sędziszowa jej syna. Doczekali wyzwolenia. Jej mąż zginął, najprawdopodobniej w getcie warszawskim. Po wojnie wyszła za mąż za Zygmunta Wiśniewskiego. Wrócili do Warszawy.