Leokadia i Józef Schmidtowie przeprowadzają si...

Leokadia i Józef Schmidtowie przeprowadzają się z Krochmalnej z powrotem do warsztatu Antoniego Michalskiego. W pomieszczeniu na parterze sypiają. Gaz palą wyłącznie nocą. Dni spędzają na strychu, gdzie wchodzą po drabinie, przedostając się przez dziurę w stropie, w małej komórce, zawalonej starzyzną. Drabinę potem ktoś odstawia – Antoni Michalski lub Zygmunt Dobosz, który staje się właściwym opiekunem Schmidtów. Mogą także liczyć na pomoc ze strony Mańka Michalskiego. Na strychu okna przysłonięte są metalowymi siatkami, co stwarza Schmidtom możliwość wyglądania na zewnątrz – z podwórka nie widać przez siatkę ich twarzy. Dzień po przeprowadzce Warszawa przeżywa bombardowanie; następnego dnia okazuje się, że lokatorzy gaszący pożar na Krochmalnej wyłamali drzwi do pokoju, zajmowanego przez kilka tygodni przez Schmidtów.