Imię: Mosze Nazwisko: Sztarksztejn

Urodził się w wielodzietnej rodzinie mieszkającej w Łowiczu. Ojciec zmarł wcześnie, matka Rajzełe, mieszkała w Łowiczu. Miał dwóch braci i trzy siostry. Musiał wcześnie zacząć pracować. Mieszkał w Warszawie. Ożenił się wcześnie z Miriam Szulman, mieli trójkę dzieci, Eugenię, Cesię i Natana. Mieszkali na Mirowskiej 1. Był właścicielem sklepu z art. kolonialnymi na pl. Żelaznej Bramy. Całe dnie spędzali z żoną w sklepie, a z powodu silnej konkurencji w tej okolicy, sklep otwierali również w sobotę. Pomimo tego, rodzina była religijna, gosposia Tauba gotowała koszernie. Chodził do bożnicy na Ciepłą 8. W niedzielę chodził z dziećmi na lody, do cyrku na Ordynacką, na basen nad Wisłę. Zabierał starszą córkę Genię do teatru żydowskiego na Smoczą lub na Stawki. Odwiedzał córkę też na koloniach, na które jeździła ze szkołą latem. Zajmował się dziećmi częściej niż zona. 31 października 1939 r. zmarła na tyfus jego młodsza córka, Cesia. Kiedy powstało getto przeprowadził się z rodziną się na Orlą 11. Udało mu się wynieść ze sklepu dużo towaru, który zakopywał, najczęściej w piwnicy. Zamienił z Polakami sklep, przeniósł go na Elektoralną 35. Jeszcze nie było głodno. Latem 1941 r., starsza córka, Eugenia wzięła ślub z Jerzym Żaglem, w synagodze Nożyków. Pod koniec 1941 r. dostał się z żoną i córką z mężem, do szopu Schultza, dzięki temu, że zięć miał maszynę kuśnierską, a jego żona - zwykłą do szycia. Zamieszkali w budynku pracowników na Nowolipiu. Praca w szopie była na zmiany. Pracowali na różne zmiany z córką i jej mężem, bo był z nimi 10-letni syn Natan, którym musieli sie opiekować. Wielokrotnie chowali go w szopie pod futrami, lub przekupowali Ukraińców. Jednak przy kolejnej selekcji zabrano Natanka. Natanek, instruowany na migi, przeczołgał się do rodziców, ale zauważył to policjant i go zawrócił. Nie udało się go wyciągnąć z Umschlagplatzu, pomimo dużego okupu. Wiosną 1943 r. postanowił uciec z żoną z Nowolipia. Przeszli do mieszkania na Świętojerskiej. Na tej samej ulicy znalazła się córka z mężem. 19 kwietnia 1943 r. przyszedł do niej z żoną, żeby się pożegnać. W czasie powstania w getcie, ukrywał się w bunkrze, który został odkryty przez Niemców.Trafił na Majdanek. Nie przeżył obozu.